Wednesday 12 November 2014

Trzyjęzyczek, a Skąd moje polskie korzenie?


Znamy z różnych źródeł opowieści o postaci historycznych i artystycznych. Anegdoty z ich życia przybliżają ich nam i z nazwiska, przeistaczają w drugiego człowieka, którego istnienie zapada nam w pamięć.

Claude Monet przyjaźnił się przyjaźnią tak oddaną i wielką, że niemal braterską z pewnym Georges Clemenceau. Monet wiele lat i przekornych listów później zmarł w ramionach przyjaciela. Clemenceau mając świadomość jak Monet cenił sobie obecność kolorów, na pogrzebie zerwał zdenerwowany czarne płótno wołając „Czerń to nie kolor!”. Potem oddany przyjaciel zawalczył by dzieło Moneta „Nenufary”, zostało na stałe wyeksponowane na ścianach dwóch owalnych pomieszczeń w Paryskim Muzeum Oranżerii. Dzięki tym i kilku podobnym anegdotom, łatwiej będzie mi przybliżyć Misi tych dwów panów stanowiących część francuskiej kultury.

Czy w podobny sposób znamy anegdoty z życia starszych pokoleń naszej rodziny?

Po zadaniu sobie tego pytania, zdałam sobie sprawę, że moja wiedza o Misiowych Prababciach i Pradziadkach, jest słaba... I jakoś tak mi się żal zrobiło.

Z napisaniem tego listu nosiłam się już od paru miesięcy, ale nie mogłam się do tego zabrać. Zastanawiałam się o co zapytać. Grzebałam trochę w internecie za listą pytań. Coś tam znalazłam, gdzieś zapisałam i zgubiłam.

Do napisania wreszcie, zmotywowała mnie recenzja książki „Syberyjskie Przygody Chmurki” z serii „Wojny Dorosłych, Historie Dzieci”, o przygodach małej Chmurki przesiedlonej na Syberię z kobietami z jej rodziny, gdzie o trudnych sprawach wojennej rzeczywistości „dowiadujemu się mimochodem i umyka to wszystko gdzieś w dal wobec opowieści o zabawach z przyjaciółmi i mimo wszystko, szczęśliwym dzieciństwie” . Recenzja została napisana przez Marzenę Molendę z nananatana.blogspot.ie

Post dzisiejszy jest trzecim w serii "Przygody z książką". Inne uczestniczki międzyblogowego projektu Dzikiej Jabłoni i ich wpisy znajdziecie tu.


 Ja sama tej książki nie przeczytałam, ale sama recenzja mnie zainspirowała.

Co jakby zamiast Misi opowiadać o Kopciuszku po raz setny, opowiedzieć o tym w co lubiły bawić się jej Prababcie?

Natrafiłam w końcu na stronę jakiejś szkoły podstawowej, gdzie opublikowano wywiady dzieciaczków z Prababcią, Babcią, Dziadzkiem... Wiadomo, najlepiej zrobić wywiad, ale jak, przez telefon?

Doszłam do wniosku, że najlepszy będzie list. Niektóre pytania są dość intymne. Członek rodziny mieszkający z Prababcią, podsumował ponoć trochę, że skąd te pytania? Z kgb?... Jak nikt pytań nie zapyta to nie pozna odpowiedzi. Dodam, że podczas przepisywania listu na komputer, inne jeszcze pytania wskakiwały mi do głowy. Chęć poznania bliżej własnej Babci, przez Misię i dla Misi, okazała się ogromna. Zaskakujące, że do tej pory nie mam z Babcią bardzo bliskiego kontaktu i więzi. Ale ten Skarb Prababcinej historii dla Misi, ma ogromne dla mnie znaczenie. Dla mnie poniekąd też..

„Spieszmy się kochać ludzi...” (ksiądz Jan Twardowski)

Wyszło mi tak:



Kochana Prababciu,

Jestem jeszcze malutka I dopiero zaczynam mówić, ale szybko rosnę i odkrywam świat. Jestem ciekawską osóbką i lada chwila zacznę zadawać pytania. Już teraz pytam w kółko „Toto?” – czyli „Co to?”. Przyjdzie czas, że zacznę pytać kim jestem, gdzie przynależę – na mapie, w języku, w rodzinie. Od kogo wzięły się te moje korzenie? Będę po mału tworzyć swoją tożsamość. Mamusia chce stworzyć dla mnie kronikę rodzinną, drzewo genealogiczne i mapkę, żeby mi w tym pomóc.

W zwiazku z tym, chcę Cie prosić byś opowiedziała mi o sobie.Twoja historia jest niepowtarzalna i tylko od Ciebie mogę się o Tobie wszystkiego dowiedzieć. Opowiedz mi kim jesteś, skąd pochodzisz. Opowiedz mi Twoją historię. Ale chcę też wiedzieć co lubiłaś i co teraz lubisz. Chcę poznać elementy, które sprawiły, że jesteś Tobą.

Możesz opisać co tylko chcesz i jak tylko Ci w serduszku gra. Możesz pisać w częściach o różnych etapach Twojego życia. Pozwoli to też na zadawanie dodatkowych pytań.

Takie listy będą dla mnie nieocenionym skarbem. Przecież to, co możesz mi przekazać jest jedyne i niepowtarzane.

Napisz mi proszę Twoją datę urodzenia, miejsce urodzenia, wszystkie imiona i nazwisko panieńskie. Podaj mi także proszę, te informacje o Twoich rodzicach i rodzeństwie. Podaj mi też proszę daty śmierci i gdzie są pochowani.

Opowiedz mi o latach Twojego dzieciństwa. O tym jak wyglądał Twój dom, kto w nim mieszkał. Jak wyglądała jego okolica i Twoja miejscowość?

Czy miałaś ulubione miejsce? Ulubiony przedmiot/ zabawkę? Co to było i jak trafiło w Twoje ręce?Jak lubiłaś spędzać czas? Jakie były Twoje ulubione zabawy? Czy miałaś zwierzątko domowe? Czy miałaś ulubione danie? Kto je dla Ciebie gotował? Kto się Tobą zajmował jak byłaś malutka? Kim chciałaś zostać? Jakie były Twoje największe marzenia z dzieciństwa? Jakie masz wspomnienia związane z rodzeństwem? Czym zajmowali się Twoi rodzice?Jakie masz najmilsze wspomnienia z nimi związane?

Opowiedz mi o czasach kiedy chodziłaś do szkoły. Czego wtedy uczono? Jacy byli nauczyciele i klasy? Czy dużo zadawali na zadanie domowe? Czy musiałaś nosić plecak pełen książek? Czy miałaś daleko do szkoły? Czy lubiłaś się uczyć? Czego najbardziej? Czy był jakiś przedmiot, z którym miałaś trudności? Czy w Twojej szkole odbywały się jakieś konkursy lub zawody np. sportowe? Czy brałaś w nich udział?

Czy miałaś najlepszą koleżankę w szkole? Czy byłaś duszą toważystwa, czy raczej typem samotnika? Czy ktoś Ci dokuczał? Jeśli tak, to jak sobie z tym radziłaś?

Opowiedz mi jak dalej potoczyło się Twoje życie. Ile miałaś lat kiedy wybuchła wojna? Jak wyglądało życie w tamtym okresie? Co się stało z Twoją rodziną?

Opowiedz mi też o Twoich nastoletnich latach. Czym się interesowałaś? Jak lubiłaś spędzać czas? Co lubiłaś czytać? Czy masz jakieś wspomnienia, zabawną historię z tego okresu? Jaka była wtedy moda? W co Ty lubiłaś się ubierać? Kto był Twoim idolem? Czy chodziło się wtedy na randki? Czy przeżyłaś jakąś wielką miłość?

Opowiedz mi o studiach. Czy musiałaś dojeżdżać? Jaką byłaś studentką? Czy masz jakąś anegdotkę z tego okresu?

Kiedy zaczęłaś pracować? Jak zmieniła się szkoła od czasu gdy Ty byłaś uczennicą, do czasu gdy Ty zostałaś nauczycielką? Czy lubiłaś swoją pracę? Swojego dyrektora? Co robiłaś kiedy dzieci były niegrzeczne? Jak starałaś się je zainteresować?

Opowiedz mi jak poznałaś Twojego przyszłego męża? Czym skradł Twoje serce? Co Ci się w nim podobało? Jak wyglądał wasz ślub i wesele? W co byliście ubrani?

Jak wyglądało Twoje życie po ślubie? Jak wyglądał wasz dom?

Kiedy urodziły się dzieci? Opowiedz mi o opiece nad ciążą w tamtych czasach. Opowiedz mi o Twoich dzieciach? Jakie rzeczy robiliście razem? Czy spędzałaś z nim czas „jeden na jeden”? Jak wyglądały rodzinne uroczystości jak imieniny, urodziny, Święta?

Czy robiłaś sama prezenty pod choinkę? Jakie były Twoje specjalności kulinarne – codzienne i od święta? Czy masz dalej jakieś przepisy? Czy możesz mi jakiś dać?

Opowiedz mi też proszę o Pradziadku, to co wiesz i pamiętasz, bo jego już nie mogę zapytać.

Powiedz mi też za czym tęsknisz z przeszłości, czego już nie ma? Czy żałujesz czegoś w życiu? Co teraz sprawia Ci przyjemność?

Powiedz mi też, czego sobie życzysz na kolejne lata? Co jeszcze chciałabyś zrobić w życiu?

Dziękuję Ci za Twój czas i za to, że jesteś.

Kocham Cię,

Misia

4 comments:

  1. Wzruszyłam się. Zuzia ma jeszcze prababcię, mam nadzieję, że zdąży nam odpowiedzieć jeszcze na wiele pytań. Na razie spisała dla nas bajkę, którą opowiadała mnie i mojej siostrze jakieś 20 lat temu. Tak egoistycznie zaczęłam, czas to nadrobić! Dziękuję za inspirację!

    ReplyDelete
  2. Super projekt, Dominiko! Jeśli się nie pogniewasz, "ukradnę" Twoje pytania, bo zabierałam się do tego listu już kilka razy, a zawsze coś wypadło. Pozdrawiam przeserdecznie! :-)

    ReplyDelete
  3. Zuzinkowa Mamo i Sylabo, cieszę się jeśli w nawet najmniejszym stopniu ten zbiór pytań zainspiruje was do wypytania waszych korzeni :-)

    ReplyDelete
  4. Ojej, coż za cudowny pomysł! Kradniemy pytania i zarzucimy naszego pradziadka podczas świąt Bożego Narodzenia ;) ach!

    ReplyDelete